Blisko 2 mld euro z funduszy UE na lata 2014-20 mają trafić na realizację programu Polska Cyfrowa - poinformował dziennikarzy wiceminister rozwoju regionalnego Paweł Orłowski. Mają być z niego finansowane m.in. inwestycje w sieci dostępu do internetu.

Polska Cyfrowa skupi się na trzech działaniach. Pierwszy cel to budowana infrastruktury. Dziś 75 proc. Polaków ma dostęp do internetu, a 38 proc. - do łączy o szybkości powyżej 30 MB Mb/s. Średnia unijna to odpowiednio 75 i 50 proc. Do 2020 r. dostęp do globalnej sieci ma być możliwy z każdego zakątka Polski.

Drugi cel to tworzenie e-usług. Ta pomoc będzie skierowana głównie do administracji, ale też dla firm. MRR planuje wsparcie dla przedsiębiorców, którzy w oparciu o otwarte zasoby chcą tworzyć nowe usługi i aplikacje. - To pole dla kreatywności przedsiębiorców - mówi Orłowski.

Kolejny cel to ludzie. Choć trzy czwarte kraju jest dziś objęte siecią, aż 13 mln Polaków nie korzysta z internetu. To głównie osoby starsze, ale nie tylko.
 
Orłowski wskazał, że na dwa pierwsze cele trafi najwięcej pieniędzy, mniej więcej po 40 proc. środków na każdy z nich. Natomiast na trzeci cel, czyli budowanie kompetencji korzystania z sieci - ok. 11 proc. pieniędzy. "Jeśli chcemy, by był popyt na usługi świadczone przez internet, to musimy go wykreować. Prawie 13 mln Polaków nie korzysta z internetu. Najczęściej wynika to nie z braku pieniędzy, ale powody są natury mentalnej; ludzie nie ufają sieci, albo nie potrafią się w niej poruszać. Chcemy to zmienić" - wyjaśnił wiceminister.

Wskazał, że 2 mld  euro, które mają trafić na realizację programu, to wkład unijny. Trzeba doliczyć do nich także wkład krajowy, jednak - jak zastrzegł Orłowski - jest jeszcze za wcześnie, by ostatecznie określać jego wysokość.

W środę zaczną się konsultacje założeń projektu programu i potrwają do 24 lipca. Spotkania konsultacyjne odbędą się w Krakowie, Poznaniu, Gdańsku i Warszawie. - Formalne zaczniemy na jesieni. Teraz chcemy jeszcze zdobyć jak najwięcej równych wniosków - dodaje Orłowski

Wiceminister zwrócił uwagę, że Polska Cyfrowa to pierwszy program unijny, w którym będzie skupione wsparcie inwestycji dotyczących technologii informacyjnych i telekomunikacyjnych. Obecnie jest ono rozrzucone po kilku programach. - Cyfryzacja może być elementem budowania konkurencyjności Polski - zwrócił uwagę Orłowski.

Wyjaśnił, że obecnie dostęp do internetu ma 76 proc. Polaków, choć to nie oznacza, że wszyscy z niego korzystają. Tymczasem średnia unijna to 95 proc. Polska zajmuje też 24. miejsce w UE jeśli chodzi o dostęp i wykorzystanie e-administracji. Dlatego - zdaniem Ministerstwa Rozwoju Regionalnego - potrzebny jest program, z którego będą współfinansowane inwestycje w sieci dostępu do internetu i tworzenie usług dostępnych przez sieć.

Źródło: PAP, Gazeta Wyborcza